Ślub to jeden z chyba najważniejszych dni w życiu każdej kobiety. Wiadomą sprawą jest to, że panna młoda jest w centrum uwagi wszystkich gości, dlatego w tym dniu chce wyglądać zjawiskowo. Oczywiście, elementem, który ją wyróżnia z tłumu, jest jej kreacja – starannie dobrana sukienka i buty. Ostatnio, wbrew tradycji coraz więcej kobiet sięga po krótką sukienkę ślubną i eleganckie kozaczki, które wywołują wiele kontrowersji.
Na pewno, kozaki ślubne są nowością, ale to nie znaczy, że źle współgrają z suknią ślubną. A prawda jest taka, że to panna młoda powinna decydować o wyborze swojego obuwia, a zaproszeni krewni i bliscy powinni uszanować jej decyzję.
Po pierwsze, ten rodzaj obuwia ubieramy tylko do krótkiej sukienki, gdyż tylko wtedy możemy je w całości zaprezentować. Gdy decydujemy się na długą kreację, to mija się z celem ubieranie gustownych kozaczków, bo po prostu nie będzie ich widać, a poza tym istnieje duże ryzyko, że będzie nam w nich zbyt gorąco.
Poza tym najodpowiedniejszą porą roku na długie buciki jest zima, gdyż letnie kozaki mogą być odebrane jako fanaberia panny młodej, która zamiast ubrać lekkie buty dostosowane do upalnych dni, zakłada obuwie, w którym się „gotuje” tylko po to, aby zwrócić na siebie uwagę.
Ważną rolę odgrywa tworzywo, z którego są wykonane kozaki do ślubu. Niezwykle eleganckie są haftowe bądź koronkowe kozaki sięgające kolan, zwykle sznurowane z przodu. Jednak trzeba uważać z dodatkami, gdyż nadmiar ozdobnych nitek, koralików lub kokardek może być już wyrazem kiczu i tandety, a nie dodawać szyku. Dobrym wyborem są także skórze buty, które są mniej oryginalne, ale równie bardzo gustowne. Niektóre panny młode stawiają na obuwie obszyte tym samym materiałem co sukienka, np. tiulem, atłasem, czy taftą.
Jeśli chodzi o długość ślubnych kozaczków, to najodpowiedniejsze są te, które sięgają kolan lub do połowy łydki, najlepiej wiązane za pomocą ozdobnej tasiemki. Na pewno, długie muszkieterki czy króciutkie botki to zła decyzja, ponieważ panna młoda nie będzie się w nich dobrze prezentować.
Ale najważniejsze jest to, aby buty były wygodne, gdyż trzeba w nich nie tylko chodzić, ale przetańczyć całą noc. Nie mogą być ani za duże, ani za ciasne, a obcas (nie ma mowy o ślubnych kozakach na płaskiej podeszwie) musi być odpowiednio wyprofilowany, nie za cienki ani nie za wysoki, tak aby panna młoda mogła się w swych butach swobodnie poruszać.
Na koniec, trzeba dodać, że każda kobieta, która decyduje się na ślubne kozaki, musi być do nich całkowicie przekonana, tak aby nie czuła się skrępowana tym, że jest niewłaściwie ubrana i, żeby nie zwracała uwagi na to, czy ktoś nie patrzy się dziwnie na jej nietypowe obuwie.